Czasami nawet, kiedy chcemy przejść na dietę i mamy siłę, żeby walczyć podczas pokus, które pojawiają się, gdy tylko zaczniemy ich sobie odmawiać, nie mamy pojęcia jak się za to zabrać. Ale to nie szkodzi. Na diecie, na samym początku jest trudno. Chce się jeść wszystko, bo akurat nie możemy. Warto zacząć od przyrządzania potraw, które będą ładnie wyglądały, choć będą mniej kaloryczne. Co nie znaczy, że nie można się nimi najeść? To pewnie zrekompensuje nam po części fakt, że będzie tego niewiele. Małe porcje, to nie sposób. Duże porcje są lepsze, ale mniej kalorycznych i nietuczących potraw.
Ziemniaki, które są na diecie absolutnie wykluczone warto zastąpić warzywami na patelnię, ale odgrzewanymi na parze lub w piecyku. Biały chleb pieczywem razowy, a jeśli jest się w stanie w ogóle z niego zrezygnować, to najlepiej chlebem WASA lub chlebem ryżowym. To zawsze wpłynie korzystnie na czas trwania diety. Im więcej rezygnacji i wysiłku tym lepszy efekt i szybciej go osiągniemy, a na diecie to liczy się chyba najbardziej.